Koniec sporu o Erę. Po 11 latach Deutsche Telekom dogadał się z francuskim koncernem Vivendi i Zygmuntem Solorzem-Żakiem.
– Era pozbywa się kuli u nogi, jaką był konflikt właścicielski. Efekt powinien być ożywczy dla tej firmy i dla rynku telekomunikacyjnego – przekonuje Tomasz Kulisiewicz, główny analityk firmy doradczej Audytel.
– Przejęcie władzy otwiera drogę do przemianowania Ery na T-Mobile, czyli globalną markę komórkową koncernu DT – uważa Kulisiewicz. – Nie wiadomo, kiedy amarant z niemieckiego logo zastąpi błękit z obecnego znaku, ale takie odświeżenie przyda się marce i spółce, która pod względem przychodów zajmuje trzecie miejsce na rynku, po Polkomtelu i Centertelu – zaznacza analityk. Jego zdaniem Era będzie teraz miała ambicję, żeby odrobić straty do konkurentów i powalczyć o pozycję lidera rynku. – To może być pierwsze polecenie, jakie przyjdzie z niemieckiej centrali – zaznacza Kulisiewicz. – Dla klientów takie zaostrzenie walki na rynku z pewnością będzie korzystne – dodaje.
(Przemysław Poznański, wyborcza.biz, 15 grudnia 2010)