Rakowski kontra Solorz w sieci
– Telefonia komórkowa znalazła się na zakręcie – mówi Tomasz Kulisiewicz, analityk z firmy doradczej Audytel, specjalizującej się w branży telekomunikacyjnej. Tłumaczy, że wszyscy już mają telefony i rynek mobilnych usług głosowych jest bliski nasycenia. Przyszłość to szybki mobilny Internet i oferowane za jego pośrednictwem nowe usługi: wideo, telewizja, operacje bankowe, zakupy, telemedycyna, lokalizacja przy pomocy GPS i wiele innych.
(…)
– Solorz chce mieć własną sieć, do której włoży własną zawartość, czyli programy produkowane przez jego Polsat. Tego jeszcze nikt nie próbował, ale to bardzo ciekawa oferta. To pierwsza w naszym regionie Europie próba stworzenia koncernu medialno-telekomunikacyjnego. – komentuje Tomasz Kulisiewicz. Przypomina, że T-Mobile i Orange, które przymierzają się do budowy wspólnej sieci, w usługach multimedialnych mogą korzystać z usługodawców lub producentów zewnętrznych.
– To dwie różne drogi. Która okaże się lepsza i kto wygra, dowiemy się nie wcześniej niż za dwa-trzy lata. Dzisiaj nikt jeszcze nie potrafi przewidzieć efektów – mówi Kulisiewicz.
(Michał Matys, Puls Biznesu Weekend, 7 października 2011)
XXX
(TU JEST FRAGMENT NA TEMAT TECHNOLOGII LTE, KTÓRA URUCHAMIA ZYGMUNT SOLORZ)
Analityk Tomasz Kulisiewicz uważa, że problem nie polega na rodzaju technologii bezprzewodowej, ale na rozbudowie sieci łączącej stacje bazowe. Chodzi o to, aby jednocześnie można było przesyłać ogromne ilości danych i aby mogło to robić więcej osób niż obecnie. A to mogą zapewnić tylko bardzo szybkie łącza między stacjami bazowymi, przede wszystkim światłowody a centralą. To właśnie tam tworzą się „wąskie gardła”.
– Na rozbudowę sieci szybkiej transmisji dla naprawdę szybkiego mobilnego Inernetu trzeba wyłożyć miliardy złotych – mówi Kulisiewicz.